Kto choć raz, czytając bestsellerową serię G. R. R. Martina „Pieśń Lodu i Ognia” lub oglądając serial „Gra o Tron”, nie zastanawiał się, co by zrobił na miejscu Roba Starka, Cersei Lannister czy Stanisa Baratheona? Czy bezlitośnie niszczyłby swoich wrogów, czy wręcz przeciwnie – zawierał z nimi sojusze? Zradzał, czy jednak zachowywał wierność układom?
W piątkowe popołudnie 15 listopada br. członkowie Młodzieżowego Klubu Fantastyki „Kaer Morhen” mieli okazję wcielić się w reprezentantów sześciu rodów walczących o Żelazny Tron – Baratheonów, Starków, Lannisterów, Greyjoyów, Tyrellów i Martellów i podejmować swoje własne decyzje, które miały doprowadzić ich do niepodzielnego władania Westeros. A to dzięki planszówce strategicznej „Gra o Tron”. Na szczęście podczas rozgrywki obyło się bez rozlewu krwi a ewentualne animozje rozładowano dzięki poczuciu humoru. Po wyrównanej walce na Żelaznym Tronie zasiadł Kuba i jego Ród Tyrellów. Kto by się spodziewał…
Oczywiście reprezentanci pozostałych rodów przełknęli gorycz porażki i pogratulowali zwycięzcy.
Następne spotkanie zapowiada się już dużo spokojniej... Zapraszamy 29 listopada br. na wykład o współczesnym czarownictwie.
MJ